Czy wiecie, że zaledwie kilka kilometrów od granic wielkiego miasta – Bydgoszczy – leży wieś, w której można usłyszeć co najwyżej śpiew ptaków i dźwięk fortepianów, a odpoczynek jest zagwarantowany przez całe morze zieleni? Nazywana jest – i całkiem słusznie – Bydgoskim Wilanowem. Zapraszamy was do Ostromecka.
Ostromecko – nie tylko woda mineralna
Pewnie większości z was ta miejscowość kojarzy się głównie z wodą mineralną. Tymczasem mamy tu zespół parkowo-pałacowy, muzeum fortepianów, salę z zabytkowymi akordeonami, a także pyszne lody i kawę (i dania obiadowe), które można zjeść w urokliwych pałacowych wnętrzach lub pod chmurką. Na miłośników wyciszenia na łonie natury czeka pociągający zapachami ogród różany, stawy, a także park, w którym można wędrować godzinami, słuchając wszędobylskich ptaków. A jeśli lubicie muzykę klasyczną, koniecznie sprawdźcie harmonogram ostromeckich koncertów.
Rezerwat w Ostromecku
Kilka kroków za bramą pałacu, oznaczony za pomocą żółtego szlaku, zaczyna się rezerwat przyrody Las Mariański. Warto założyć buty trekkingowe i wybrać się (zwłaszcza z dziećmi w wieku 8-14 lat) na wędrówkę pośród wąwozów, wysmukłych grądów i buków, leśnych kwiatów (wiosną układających się w prawdziwe kwietne pola), a na koniec wyjść tuż przy źródle Marii – to właśnie stąd pochodzi słynna woda.
Ostromecko – gdzie nocować?
Jeśli chcemy poczuć się po królewsku, najprościej będzie spytać o noclegi w ostromeckim pałacu. Miłośnicy agroturystyki chętnie poszukają czegoś w pobliskiej Dąbrowie Chełmińskiej czy Strzelcach Dolnych. Dobrym pomysłem będzie też znalezienie noclegu w pobliskiej Bydgoszczy. To miasto zresztą też warte jest zwiedzania – ale to już zupełnie inna opowieść.